Aqua fitness – fitness drugiej kategorii?

Jak pokazują badania, baseny są najbardziej pożądanymi przez lokalne społeczności obiektami sportowymi. Pływanie z kolei znajduje się w czołówce aktywności, które Polacy lubią. Aqua fitness w Polsce nie tylko w czasach pandemii – o tym rozmawiamy z dr. Krzysztofem Pietrusikiem i Joanną Apolinarską ze szkoły SAF AQUA.

W jakiej kondycji są obecnie baseny, a przede wszystkim zajęcia aqua fitnessu? Pandemia dała się chyba mocno we znaki także temu segmentowi branży.

Krzysztof Pietrusik: ‒ Okres pandemii nie oszczędził ani branży fitness, ani również aqua
fitnessu. Jednak negatywne skutki zdrowotne pandemii praktycznie odczuwalne są przez
większość społeczeństwa. Izolacja społeczna wywarła ujemny wpływ na zdrowie, zarówno
fizyczne, jak i psychiczne, dzieci i młodzieży oraz osób dorosłych. Poluzowanie obostrzeń
spowodowało ponowne zainteresowanie aktywnością fizyczną u dość znacznej grupy osób. Klienci z wielką radością wrócili na pływalnie po tej długiej przerwie. Grafik zajęć mamy praktycznie zapełniony.

Joanna Apolinarska: ‒ Po ponownym otwarciu basenów naprawdę odczuliśmy, jak
bardzo klienci za nami tęsknili. Mamy zajęte nie tylko wszystkie dostępne miejsca na miesiąc do przodu, ale również wypełnione listy rezerwowe, a klienci czekają do północy, by
zapisać się na kolejny miesiąc. Wiemy, że nie tylko my odczuwamy ten wielki boom.

K.P.: ‒ Chciałbym jednak zaznaczyć, że pomimo wielu przeciwności na naszych zajęciach z aqua fitnessu w dalszym ciągu przestrzegane są podstawowe zasady reżimu
sanitarnego (uzdatnianie wody, kontrola jakości wody, dezynfekcja, limity uczestniczenia
w zajęciach itp.).

Przed marcem 2020 roku SAF AQUA szła jak burza. Wasze programy szkoleniowe sprzedawały się w wielu krajach świata jak gorące bułeczki. Jak w tej chwili radzi sobie szkoła?

J.A.: ‒ Rok 2020 większość z nas zmusił do wzięcia głębokiego oddechu, zwolnienia,
skupieniu się na potrzebach swoich i innych. Z nami było tak samo. Stworzyliśmy platformę szkoleń online skierowaną do osób, które już mają doświadczenie w prowadzeniu zajęć i chcą się dokształcać. Znaleźć tam można nie tylko nasz, rozpoznawalny na całym świecie, program SAF AQUA Drums Vibes®, ale również SAF AQUA® Basic Update stanowiący uzupełnienie podstawowej wiedzy z zakresu prowadzenia zajęć aqua fitness, bo niestety tej wiedzy w Polsce wciąż brakuje.

Stworzyliśmy też szkolenie SAF AQUA® Pelvic Floor poruszające zagadnienia z zakresu treningu mięśni dna miednicy w środowisku wodnym. To niezwykle ważny, a wciąż
niedoceniany temat, ale o tym już pisaliśmy. Pod koniec zeszłego roku wszystko zaczęło wracać do normy. Frekwencja na szkoleniach przeszła nasze najśmielsze oczekiwania. W maju zaplanowany mamy wyjazd na najważniejsze wydarzenie aqua fitness
na świecie, IAFC 2022 organizowane przez Aquatic Exercise Association w Daytona
Beach (USA). Tam będę miała przyjemność poprowadzić między innymi warsztat z treningu mięśni dna miednicy w wodzie. Ale to nie wszystko. Nasz kalendarz zaczyna się
wypełniać. Wracamy na dobre tory.

Czy pandemia, która zwróciła uwagę wielu ludzi na kwestie profilaktyki zdrowotnej, przysporzyła klientów także zajęciom w wodzie?

Jeśli chcesz przeczytać całą rozmowę, zapraszamy do czytelni online – LINK

Możesz też otrzymać wersję drukowaną magazynu w bezpłatnej prenumeracie – LINK

Fot. Karina Awarska

- REKLAMA -