Tęsknota Polaków

Rozprzestrzenianie się koronowirusa i związana z tym społeczna izolacja sprawiły, że musieliśmy porzucić część swoich nawyków i pasji. W najbliższym czasie będziemy wracać do tzw. „nowej normalności” oraz codziennych przyzwyczajeń, w ramach zaostrzonych reżimów sanitarnych. Okres społecznej izolacji wpłynął na nasze postawy, co będzie skutkowało zmianą zachowań. Poniżej tęsknota Polaków pod lupą.

Doceniamy naszych bliskich

Jak pokazują wyniki badania Barometr Providenta, czas społecznej izolacji stał pod znakiem relacji. Pandemia koronawirusa zastała nas w rożnych sytuacjach życiowych – niektórzy pozostali w domach z najbliższymi, inni byli od bliskich odseparowani. W obu przypadkach pozwoliło nam to docenić znaczenie rodzinnych więzów.

Niemal 62 proc. respondentów stwierdziło, że w ostatnim okresie najbardziej brakowało im spotkań z rodziną i przyjaciółmi. Za towarzystwem najbardziej tęsknili najmłodsi – wśród osób poniżej 25. roku życia, odsetek ten wyniósł 66 proc. Ta grupa także najbardziej docenia fakt, że dzięki społecznej izolacji można było spędzać więcej czasu z domownikami. Wskazało tak 52 proc. przedstawicieli pokolenia Zet wobec 48 proc. z całej grupy badanych.

– Część z nas, dzięki wprowadzeniu zdalnej pracy i nauczania, może więcej czasu spędzić ze swoją rodziną. Jednak dla tych, którzy spędzają ten czas samotnie, wiąże się to z negatywnymi odczuciami. Takimi jak tęsknota – mówi Karolina Łuczak, Rzeczniczka Provident Polska. – Najbardziej narażeni na samotność są seniorzy odseparowani od bliskich ze względu na bezpieczeństwo. Odseparowani są także najmłodsi, w tym studenci, którzy zostali na wynajętych stancjach. Na tęsknotę za najbliższą rodziną lub przyjaciółmi skarży się 46 proc. osób powyżej 50 lat oraz 40 proc. respondentów z najmłodszej grupy – dodaje Karolina Łuczak.

Plany po pandemii, czyli tęsknoty Polaków

Tęsknota za naszym trybem życia

Jak pokazują wyniki badania, Polakom bardzo brakuje możliwości spędzania wolnego czasu, w taki sam sposób, jak do tej pory. Tęsknimy za atrakcjami kulturalnymi (42,1 proc.), wyjazdami turystycznymi (36,8 proc.), wyjściami do restauracji, pubu czy klubu (34,5 proc.) czy aktywnością sportową na świeżym powietrzu lub przeznaczonych do tego placówkach (32, 6 proc.). Brakuje nam także swobody w załatwianiu codziennych spraw. Ponad 48 proc. badanych wskazało, że problemem są ograniczenia w zakupach.  40 proc. narzekało na trudności z odbyciem bezpiecznej i bezpośredniej wizyty lekarskiej.

– Ograniczenia związane z pandemią koronawirusa sprawiają, że chętnie snujemy plany na przyszłość. Wielu z nas w pierwszej kolejności chce nadrobić zaległości i załatwić sprawy, które musiało odłożyć z powodu obostrzeń – zauważa Karolina Łuczak. – Jednocześnie mamy nadzieję, że uda nam się zmienić nasze przyzwyczajenia i regularniej będziemy ćwiczyć czy chodzić do teatru – dodaje Karolina Łuczak.

W momencie przeprowadzania badania około 30 proc. badanych w ciągu 7 dni po zniesieniu ograniczeń zamierzało pójść do restauracji, pubu lub klubu, wybrać się na długi spacer czy pójść do kina. Co czwarty z nas chciał w tym czasie zaplanować urlop, odwiedzić galerię handlową lub odbyć wizytę lekarską. Wśród bardziej długoterminowych planów, bo sięgających na trzy miesiące naprzód, znalazły się urlopowe wyjazdy (38,6 proc.), badania i zaległe wizyty lekarskie (37,4 proc.) oraz regularne spacery (36,4 proc.) i ćwiczenia (29,8 proc.).

Nie tylko złe strony

W trakcie społecznej izolacji najbardziej uciążliwe były dla nas niewygodne maseczki i rękawiczki – wskazało tak niemal 59 proc. badanych. Ponad 40 proc. wskazało, że więcej czasu spędzało przed ekranami. Potrafimy jednak docenić niektóre pozytywne strony ograniczeń. Ponad 46 proc. zauważyło, że ze względu na ograniczenie zakupów, kupowało mniej niepotrzebnych rzeczy. Około 40 proc. wskazało, że miało okazję nadrobić kulturalne zaległości. Część pozytywnych nawyków z czasów izolacji zamierzamy przenieść do codziennego życia – szczególnie jeśli chodzi o higienę. Niemal 50 proc. chce przykładać większą uwagę do higieny oraz mycia rąk. Ponad 38 proc. będzie zachowywać większy dystans wobec osób w przestrzeni publicznej, natomiast 36.6 proc. zamierza jak najrzadziej dotykać przedmiotów w przestrzeni publicznej. Polubiliśmy także wygodę wynikającą z zakupów przez internet. Niemal co trzeci badany planuje robić je częściej.

O badaniu

Barometr Providenta to cykliczne badanie Polaków, które pozwala na lepsze zrozumienie zachowań i decyzji finansowych konsumentów. Badanie zostało zrealizowane przez ASM – Centrum Badań i Analiz Rynku metodą CAWI na próbie N=800 dorosłych Polaków, w maju 2020 roku.

Źródło: materiały prasowe
Fot. Melissa Askew/ Unsplash

Przeczytaj także – LINK

- REKLAMA -