Tomasz Gać i Bogdan Krauss: Czas na zmiany

Potrzeby klientów zmieniły się. Potrzeby rynku usług związanych z aktywnością fizyczną także. O tym, dlaczego warto elastycznie reagować na zmiany i co warto zmienić w swoim dotychczasowym modelu biznesowym, rozmawiają prezesi TI Health Club, Tomasz Gać i Bogdan Krauss.

Bogdan Krauss: ‒ Okres pandemii i związanych z nią lockdownów to początek zmian
w zachowaniach konsumenckich w sektorze usług, w tym tych związanych z szeroko rozumianą branżą fitness. Takie właśnie obserwacje poczyniliśmy również w naszym obiekcie ‒ TI Health Club, czego finalnym efektem były dokonane przez nas zmiany w modelu
biznesowym. Widzimy wyraźnie, że klienci, których skupiamy wokół klubu, oczekują
czegoś znacznie więcej niż dostępu do infrastruktury.

Tomasz Gać: ‒ Naszą odpowiedzią na ten trend było, jest i nadal będzie rozwijanie sprzedaży treningów personalnych jako naszego flagowego produktu. Taka ścieżka
rozwoju wiąże się z ograniczaniem pozostałej dotychczasowej oferty do niezbędnego
minimum. Mówimy tu o parkach maszyn, które zostały zredukowane do najbardziej
niezbędnych sprzętów, oraz o zmniejszeniu liczby i różnorodności zajęć grupowych, które teraz prowadzone są między innymi przez naszych trenerów personalnych. Zarówno
jeden jak i drugi element został zredukowany o około 70 proc. w stosunku do okresu
sprzed 2019 roku.

Bogdan Krauss: ‒ Powyższe działania nierozerwalnie związane są z obsługą klientów
posiadających karty sportowe oferowane przez pośredników. Osoby te korzystały
głównie właśnie z tej części oferty naszego klubu. Dzięki ograniczeniom dotyczącym
tych obszarów naszej działalności z jednej strony uwolniliśmy przestrzeń do pracy dla
trenerów personalnych z ich podopiecznymi, a z drugiej wpłynęliśmy na zredukowanie liczby tej części klientów, na której klub zarabiał zdecydowanie najmniej. Marże, o jakich mówimy w przypadku wejść klientów z kartami partnerskimi, są zdecydowanie mniejsze niż
te uzyskiwane w wyniku sprzedaży produktów oferowanych bezpośrednio w klubie.
Dodatkowo wielkość tej marży z każdym miesiącem bardzo szybko spada ze względu na
rosnące koszty i brak adekwatnej waloryzacji stawek za wejścia.

Jeśli chcesz przeczytać ciąg dalszy rozmowy, zapraszamy do czytelni online – LINK

Możesz też otrzymać wersję drukowaną magazynu w bezpłatnej prenumeracie – LINK

 

- REKLAMA -