Jak kluby radzą sobie z odmrażaniem karnetów? Podczas gdy liczba klientów ćwiczących w klubach wciąż rośnie, odsetek karnetów zamrożonych w trakcie pandemii nadal przysparza problemów operatorom obiektów. Oto jak wygląda odwilż w wersji fit.
Początek roku 2022 pozwala na ostrożny optymizm dotyczący powrotu do nowej normalności. Tymczasem jednym z elementów układanki, który pozwoli branży funkcjonować pełną parą, czyli być fit, jest liczba aktywnych członkostw.
‒ Na początku grudnia liczba nowych członków za rok 2021 wyniosła prawie 13 milionów, co oznacza stały wzrost o około 8 proc. w stosunku do roku 2019 ‒ mówi
Cristine Kao, szefowa marketingu w ABC Fitness Solutions. ‒ Ponadto, według danych
The Next Fitness Consumer Report, współsponsorowanego przez fundację IHRSA
i ABC Fitness, osoby mające członkostwo w klubach fitness deklarowały chęć powrotu
do obiektów przed końcem 2021 roku.
Pozytywny schemat, który się wyłania, to z pewnością stały wzrost liczby członków
jeśli porównamy wskaźnik przed pandemią i po. Poniższe przykłady to potwierdzają:
- Columbia Association, która prowadzi kilka obiektów sportowych i rekreacyjnych
w Columbia w stanie Maryland, działa obecnie na poziomie 75 proc. członkostw sprzed
COVID-u i 112 proc. w porównaniu do 2020 roku; - Arena Club w Bel Air, Maryland, osiągnęła prawie 90 proc. liczby członków sprzed pandemii;
- Rochester Athletic Club (RAC) w Rochester, Minnesota, w 2020 roku miał 56 proc.
liczby członków z 2019 roku, a w 2021 roku było to już 83 proc.
Innymi słowy, mimo że skutki pandemii są nadal odczuwalne, klienci w dość szybkim
tempie wracają do klubów [od red. w USA].
Zawieszone karnety – twardy orzech do zgryzienia
Być może najtrudniejszą kwestią, z którą muszą uporać się operatorzy klubów, skupiając się na przywróceniu liczby karnetów do poziomu dla nich satysfakcjonującego, jest odzyskanie klubowiczów, którzy je zamrozili.
‒ Wyzwanie w przypadku osób, które zawiesiły swoje karnety, polega na tym, że nie można wobec nich używać argumentu dotyczącego COVID-u ‒ mówi Dan Burns, wiceprezes Columbia Association. ‒ To nie jest wcale takie proste i oczywiste. Jeśli zastosujemy zbyt dobitną perswazję, musimy liczyć się z odpowiedzą typu: „Jeszcze nie zamierzam wracać, więc anulujcie moje członkostwo”.
Jeśli chcesz przeczytać cały artykuł, zapraszamy do czytelni online – LINK
Możesz też otrzymać wersję drukowaną magazynu w bezpłatnej prenumeracie – LINK
Fot. Dave Hoefler/ Unsplash