Rynek zmienia się bardzo dynamicznie. Jedne kluby przestają istnieć, inne próbują znaleźć inwestora. Ostatnio mieliśmy sporo zapytań od właścicieli klubów fitness o wycenę. Jak to zrobić? Poniżej materiał, który nieco rozjaśni tę kwestię.
Wycena przedsiębiorstwa, czyli oszacowanie jego faktycznej wartości, przydaje się w momencie sprzedaży udziałów, ubiegania się o kredyt albo o pozyskanie inwestora. W praktyce najczęściej sporządza się ją przy sprzedaży firmy. W procesie wyceny musi zostać uwzględniony cały szereg czynników – od wielkości i majątku firmy, aż po jej otoczenie rynkowe. Im bardziej profesjonalna i rzetelna wycena, tym lepsza pozycja negocjacyjna przedsiębiorstwa w trakcie sprzedaży.
– Wycena firmy zwykle polega na tym, aby przeanalizować, jakie są przyszłe, możliwe do uzyskania korzyści z jej posiadania. Analizujemy przyszłe przepływy pieniężne, biorąc pod uwagę kilka możliwych scenariuszy, i sprowadzamy je do wielkości bieżącej. Te zdyskontowane przepływy są wartością tego, co można z takiej firmy uzyskać. Od nich odejmujemy dług firmy, czyli to, co trzeba najpierw zapłacić wierzycielom. To, co zostanie po odjęciu długu, będzie przypadało na nowych akcjonariuszy – wyjaśnia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Wojciech Kryński, wspólnik w firmie doradczo-audytorskiej Ground Frost.
Wycena firmy polega na ustaleniu jej faktycznej wartości w oparciu o szereg informacji i danych finansowych. Pod uwagę brana jest m.in. jej forma prawna i zakres działalności, składniki jej majątku czy otoczenie rynkowe.
Taka wycena jest niezbędna w wielu sytuacjach, do których należą na przykład sprzedaż udziałów, pozyskanie inwestora czy ubieganie się o kredyt. W niektórych przypadkach sporządzenie wyceny jest wymagane przez prawo, np. przy prywatyzacji, fuzji z innym podmiotem czy przekształceniu formy prawnej przedsiębiorstwa. W praktyce wycenę najczęściej sporządza się na potrzeby transakcyjne w momencie sprzedaży firmy.
– Zakładając, że dobrze zmierzymy przepływy pieniężne i wymodelujemy przyszłe działanie tej firmy, uzyskujemy średnią wypadkową różnych poglądów uczestników rynku. Stąd taka wycena jest wiarygodna i rzeczywiście odzwierciedla kwotę, za którą firma zostałaby sprzedana – wyjaśnia Wojciech Kryński.
Firma, która jest wyceniana, nie odnosi z tego bezpośredniej korzyści, bo jej wartość dzięki temu nie wzrasta. Wspólnik w firmie doradczo-audytorskiej Ground Frost podkreśla, że właściciele wycenianych firm często miewają co do tego procesu nierealne oczekiwania – ich wyobrażenia często znacznie przekraczają rzeczywistą wartość przedsiębiorstwa.
Tymczasem wycena musi się opierać na racjonalnych prognozach wzrostu, realnie możliwych do osiągnięcia korzyściach. Im bardziej jest profesjonalna i rzetelna, tym lepsza pozycja negocjacyjna firmy przy ewentualnej sprzedaży. Każdorazowo musi też brać pod uwagę specyfikę i sytuację branży, w której działa firma, oraz jej wielkość i pozycję rynkową.
– Każda wycena jest inna. Różnią się one w zależności od tego, z jakiej branży pochodzi firma. Dla różnych branż budujemy różne modele wyceny, dlatego że zwykle bazują one na danych operacyjnych. Przykładowo, jeżeli ktoś produkuje meble, musimy wiedzieć, ile potrzebuje drewna, jakiego spodziewa się popytu. Na tej podstawie budujemy oczekiwane przepływy pieniężne. Nie można mówić o jakiejkolwiek standaryzacji, bo każda wycena ma swoją specyfikę – mówi Wojciech Kryński.
W zależności od celu, w jakim sporządza się wycenę przedsiębiorstwa, istnieje kilka metod oszacowania jego wartości. Przykładowo w metodzie dochodowej podstawą określenia wartości firmy jest prognoza dotycząca jej przyszłych dochodów z działalności. W metodzie porównawczej szacunkową wartość firmy określa się na podstawie porównania z innymi podmiotami o podobnym profilu. Natomiast metoda majątkowa, opiera się głównie na wycenie zasobów majątkowych przedsiębiorstwa.
– Koszt profesjonalnej wyceny jest tajemnicą handlową i jest mocno uzależniony od tego, jaką firmę i jakiej wielkości wyceniamy. Im większa firma, tym większe ryzyko związane z tą wyceną i tym większa opłata, którą trzeba zapłacić za oszacowanie jej wartości – mówi wspólnik w firmie doradczo-audytorskiej Ground Frost.
Źródło: Agencja Informacyjna Newseria