Nordic walking otwiera dostęp do nowych grup docelowych

W lasach i parkach, a także w miejscach wypoczynku widać coraz więcej osób chodzących z kijami. Technika często niestety pozostawia wiele do życzenia, ale ewidentnie nordic walking staje się w Polsce coraz bardziej popularny. O budowaniu aktywności Polaków w outdoorze rozmawiamy z Heleną Szulc i Marcinem Szulcem, instruktorami NW, pomysłodawcami Marszu Po Zdrowie, organizatorami Korony Polski oraz mistrzostw świata
w nordic walkingu.

Czy również zauważacie większe zainteresowanie nordic walkingiem? Mam na myśli wasze obserwacje zarówno na poziomie organizatora zajęć, szkoleń, jak i organizatora imprez masowych.

Helena Szulc: ‒ Twoje spostrzeżenia są spójne z naszymi. Skąd się to zainteresowanie bierze? Naszym zdaniem nordic walking to bardzo przyjemna forma aktywności zarówno dla osób, które dopiero rozpoczynają zajęcia ruchowe, jak i dla ludzi wysportowanych. Ogromnym plusem tego rodzaju aktywności jest obcowanie z naturą, która działa odstresowująco. Funkcjonuje też coraz więcej grup oraz wydarzeń, do których można dołączyć, co nieskromnie mówiąc, jest też trochę naszą zasługą. Jesteśmy
z tego niesamowicie dumni.

Pandemia nie była dla was tak straszna, ponieważ wasz klub to przede wszystkim oferta outdoorowa, a lasy były zamknięte tylko na chwilę. Czy mając za sobą to doświadczenie pandemii, ograniczeń, lockdownów, powstał wasz pomysł outdoorowych klubów fitness, w których nie tylko chodzi się z kijami, ale też z nimi ćwiczy. Opowiedzcie o tym.

Marcin Szulc: ‒ Faktycznie przy okazji pandemii sporo osób zainteresowało się
zajęciami w lesie i zakochało się w nordic walkingu. Nasi podopieczni nie ucierpieli,
bo prawie cały czas byliśmy z nimi i staraliśmy się dawać ogromne wsparcie. Jeśli
chodzi o pomysł outdoorowych klubów fitness to możemy śmiało stwierdzić, że nasze
zajęcia outdoorowe to zawsze były marsze nordic walking poprzeplatane różnorodnymi
ćwiczeniami o charakterze wzmacniającym, wydolnościowym, integracyjnym, funkcjonalnym, do których wykorzystywaliśmy bogatą infrastrukturę parków i lokalnych lasów.

To sprawia, że aktywność ta przybiera jeszcze bardziej atrakcyjną formę. Dzięki temu, że zajęcia odbywają się na otwartym terenie, ludzie, którzy się im przyglądają, po pewnym
czasie są chętni do tego, aby również dołączyć. Można powiedzieć, że same treningi są
dla siebie świetną reklamą. Dzięki temu, że jest coraz więcej przeszkolonych instruktorów, już w większości polskich miast działają takie grupy, również pod marką Nordic Walking Poland. Trochę dziwi nas, że tak mało klubów fitness i studiów treningowych ma
nordic walking w swojej ofercie. Przecież to otwiera dostęp do nowych grup docelowych.
Także wśród tych osób, które nie lubią trenować w zamkniętych pomieszczeniach lub
jeszcze o nas nie wiedzą.

Jeśli chcesz przeczytać ciąg dalszy wywiadu, zapraszamy do czytelni online – LINK

Możesz też otrzymać wersję drukowaną magazynu w bezpłatnej prenumeracie – LINK

- REKLAMA -