Qczera Studio EMS w Żukowie działa od października 2020 roku. Rafał Kuczera to kolejny inwestor, który w czasach kryzysu zdecydował się na otwarcie studia EMS. Czy było warto?
Czy jest pan jedyny w tym segmencie na lokalnym rynku?
-Na pewno nie ma konkurencji w najbliższej okolicy, czyli na przestrzeni 25 km. Można to różnie interpretować…
No tak. Albo brak rynku na tego rodzaju usługi albo może brak odwagi na taką inwestycję. Skąd pomysł na ten biznes?
-Pomysł narodził się ponad rok temu, kiedy pracowałem w Niemczech. Wtedy mój znajomy otworzył takie studio na Śląsku i zaprosił mnie na trening. Spodobało mi się i zacząłem myśleć o własnym studiu.
Czy w Żukowie są klienci na tego typu trening? Czy nie łatwiej by było zaproponować tradycyjne formy treningu?
-W Żukowie chyba jeszcze nie wszyscy wiedzą, czym jest EMS. Ale to jest właśnie moje zadanie, żeby im to pokazać i ich zachęcić do korzystania. Na pewno coraz więcej osób przekonuje się do tego typu aktywności.
Jaka jest grupa pana klientów? Kto korzysta z usług pana studia?
-Moi klienci to osoby między 16 a 57 rokiem życia, wiec dość zróżnicowana grupa docelowa. Widzę, że każdy z moich klientów znajduje w tym rodzaju treningu coś innego dla siebie. Zaspokaja inne potrzeby. I to cieszy. Ale z pewnością więcej będę mógł powiedzieć za kilka lub kilkanaście miesięcy. Działamy dopiero 3 miesiące. Można powiedzieć, że raczkujemy.
Czy studio ma w ofercie tylko trening EMS czy może także inne usługi, jak np. fizjoterapię, masaż, porady dietetyka etc.?
-Moje studio ma powierzchnię 115 mkw. Więc jest miejsce na szerszą ofertę. Oprócz treningów EMS, odbywają się standardowe treningi, a także zajęcia fitness, które prowadzi moja dziewczyna i jeszcze jedna instruktorka. Służymy również klientom pomocą w
rozpisaniu diety oraz planów treningowych. Oferujemy także treningi u klientów w domach.
Dlaczego przy decyzji o otwarciu studia wybór padł właśnie na Justfit EMS?
-Odpowiem krótko: dostaliśmy dobrą ofertę. Poza tym przy wyborze istotna był customer service. Pozdrawiamy pana Andrzeja, który dba o obsługę klienta na najwyższym poziomie.
Czy planuje pan rozwój studia? A może kolejne studia w innych miejscowościach?
-Pewnie, że myślę o rozwoju. Jak każdy, kto otwiera swój biznes. I to chyba normalne, ale w tej chwili i w obecnej sytuacji ciężko powiedzieć więcej. Lockdown utrudnia planowanie.
Co będzie dalej czas pokaże.
Dziękuję za rozmowę.
Czytaj też LINK
Artykuł sponsorowany
