Ruch lekarstwem na depresję

23 lutego obchodzimy Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją. Badania naukowe potwierdzają, że już około 20 minut szybkiego marszu dziennie może zredukować ryzyko wystąpienia tej choroby o 22 proc . Tymczasem co piąty mieszkaniec Polski przyznaje, że nie spaceruje nawet przez 10 minut w tygodniu.

Według Światowej Organizacji Zdrowia z depresją zmaga się ponad 260 milionów ludzi na całym świecie. Eksperci WHO szacują, że do 2030 roku będzie ona najczęściej występującą chorobą cywilizacyjną. Jak sytuacja wygląda w Polsce? Z najnowszych danych CBOS wynika, że 14 proc. Polaków w 2019 roku często odczuwało obniżony nastrój lub stany depresyjne.

Aktywność fizyczna i depresja
– Ze względu na rosnącą skalę problemu, naukowcy coraz bardziej wnikliwie przyglądają się przyczynom powstawania depresji. Obok długotrwałego stresu, uwarunkowań genetycznych, czy hormonalnych, uwagę lekarzy w znaczącym stopniu przykuwa aktywność fizyczna. Badania wskazują, że około połowa pacjentów zmagających się z depresją nie spełnia podstawowych zaleceń WHO w zakresie poziomu aktywności fizycznej – mówi Mateusz Banaszkiewicz, psycholog zdrowia. Opublikowany w 2016 roku przez Schucha i współpracowników, przegląd 13 badań zrealizowanych w 10 krajach wykazał, że uzupełnienie leczenia farmakologicznego o aktywność fizyczną istotnie sprzyjało skuteczności leczenia.

Zalecenia WHO dla dorosłego człowieka wynoszą 150 minut umiarkowanego bądź 75 minut intensywnego wysiłku fizycznego w tygodniu. Według badania MultiSport Index 2019 normy te może spełnić jedynie jedna trzecia aktywnych fizycznie Polaków, czyli około 7 milionów osób powyżej 15. roku życia. Tymczasem aktywność fizyczna może mieć spore znaczenie w kontekście profilaktyki depresji. Z analizy badawczej przeprowadzonej pod przewodnictwem dr. Felipe Schucha (opublikowanej w American Journal od Psychiatry w kwietniu 2018 r.) wynika, że w przypadku osób, które są aktywne fizycznie minimum 150 minut w tygodniu, ryzyko wystąpienia depresji spada o 22 proc. Innymi słowy, pozytywne skutki w tym zakresie może przynieść już 20 minut codziennego, intensywnego marszu.

Nieaktywni Polacy
– Mimo rosnącej świadomości, jak duże znaczenie dla naszego zdrowia i samopoczucia ma aktywność fizyczna, wciąż 36 proc. Polaków nie korzysta z ruchu nawet raz w miesiącu. Najnowsze badanie MultiSport Index 2019 pokazało, że co piąty dorosły mieszkaniec Polski nie spaceruje nawet przez 10 w tygodniu. Za to w pozycji siedzącej prawie połowa z nas spędza ponad 5 godzin każdego dnia – zaznacza dr Adam Waszkowski, Dyrektor Działu Analiz Benefit Systems, firmy będącej twórcą programu MultiSport.

Ruch dla zdrowia psychicznego nastolatków
Problem siedzącego trybu życia dotyczy nie tylko dorosłych. Najnowsze dane WHO pokazują, że w Polsce blisko 80 proc. dzieci również nie korzysta z ruchu z zalecanym wymiarze 60 minut dziennie. – Brytyjscy naukowcy sprawdzili ostatnio wpływ niewystarczającej aktywności fizycznej na samopoczucie psychiczne młodzieży. Okazało się, że dzieci, które od 12. do 16. roku życia nieprzerwanie prowadziły siedzący tryb życia, w wieku 18 lat doświadczały o 28 proc. silniejszych objawów depresji, takich jak spadek nastroju, utrata zainteresowania, problemy z koncentracją. Tymczasem każda dodatkowa godzina aktywności fizycznej w przypadku dzieci zmniejsza ryzyko wystąpienia depresji o 9-11 proc. w okresie dorosłości – dodaje Mateusz Banaszkiewicz.

Sport dla poprawy samopoczucia
Regularna i dostosowana do możliwości aktywność fizyczna stymuluje wydzielanie hormonów szczęścia, takich jak endorfiny, czy dopamina. Wysiłek fizyczny pomaga też zredukować poziom lęku i stresu. Między innymi dlatego ruch coraz częściej zalecany jest przez lekarzy, jako uzupełniająca forma leczenia i profilaktyki depresji.

Źródło: materiały prasowe
Fot. intographics/ Pixabay

- REKLAMA -