Pokolenie Z staje się symbolem zmian w zakresie potrzeby wsparcia zdrowia psychicznego pracowników. Przyjazna atmosfera i bezstresowe środowisko są dla nich ważniejsze od podwyżki i elastycznych godzin pracy. Według ekspertów w nowej biznesowej rzeczywistości kluczowa będzie profilaktyka wspierająca dobre zdrowie psychiczne młodych pracowników. Swobodny dostęp do sportu odegra w niej kluczową rolę – według 97% „zetek” aktywność fizyczna jest dobrym sposobem na odreagowanie stresu związanego z pracą zawodową.
Permanentny stres i niepokój, a przez to mniejsze poczucie szczęścia i zadowolenia z życia, stały się elementem codzienności wielu Polaków. Niektórzy łączą ten stan z pandemią i ówczesnymi obostrzeniami m.in. w zakresie życia społecznego i pracy. Jednak według Jona Cliftona, CEO Instytutu Gallupa, niezadowolenie („unhappiness”) narastało w społeczeństwach już przynajmniej od dekady, a jego systematyczny wzrost był raczej pomijany przez światowych liderów. Coraz więcej działań zakresie zwiększenia dobrostanu psychicznego podejmują jednak pracodawcy, którzy od czasu pandemii mierzą się z coraz mniejszą efektywnością pracowników, spowodowaną m.in. wypaleniem zawodowym.
Według dr Elżbiety Lisowskiej, ekspertki w zakresie stresu organizacyjnego i wypalenia zawodowego, obecnie tylko 18-20% pracowników nie okazuje żadnych symptomów wypalenia, 15-18% jest w fazie ostrej, a pozostali, czyli 60-70% są już w procesie na różnych jego etapach.
Jedno jest pewne. Lata 20. XXI wieku przejdą do historii jako okres pełen niekorzystnych dla zdrowia psychicznego zmian. To jednocześnie czas, w którym o negatywnym oddziaływaniu wielu czynników na dobrostan mentalny pracowników zaczęto w końcu poważnie rozmawiać. Czy jednak pójdą za tym konkretne działania w zakresie corporate wellness lub zarządzania dobrostanem w organizacji? Według Małgorzaty Frankowskiej, dyrektor HR w Benefit Systems, jest to wysoce prawdopodobne. Szczególnie gdy weźmiemy pod uwagę skalę negatywnych zmian dotyczących kondycji psychicznej młodych pracujących.
– Jak wynika z badania „Zmęczeni, obojętni, niezaangażowani”, który realizował dla Benefit Systems Kantar, już 80% przedstawicieli pokolenia Z przyznaje, że pandemia miała wpływ na pogorszenie ich nastroju. Podwyższony poziom stresu zauważyło u siebie w tym czasie 62% „zetek”. 44% miewało problemy ze snem. W okresie izolacji związanej z lockdownami co czwarty reprezentant Generation Z zauważył u siebie spadek motywacji do wykonywania obowiązków (25% wskazań), problemy z work-life balance (24%) oraz przeciążenie obowiązkami zawodowymi (25%)
– komentuje Małgorzata Frankowska, dyrektor HR w Benefit Systems.
Brak stresu najważniejszy
Jak wynika z raportu CPL „Zoomersi w pracy”, obecnie drugie miejsce (tuż za przyjazną atmosferą w firmie) wśród powodów, które skłoniłyby „zetki” do pozostania w firmie dłużej niż dwa lata, jest niski poziom stresu. Wskazuje nań już 32% z nich. Podwyżka raz w roku (31%), stabilność zatrudnienia (30%) oraz elastyczne godziny pracy (26%) w obecnych czasach zdają się mieć mniejszą wartość niż bezstresowe środowisko pracy.
– Obecnie dużym wyzwaniem dla pracodawców jest stworzenie takiego miejsca pracy, w którym młodzi ludzie będą czuli się dobrze i do którego będą chcieli wracać. Kluczowe w tym zakresie jest oczywiście odpowiednie zarządzanie. Pomocne mogą być także wszelkie programy wspierające kondycję psychofizyczną młodych zatrudnionych, takie jak np. aktywne przerwy w biurze czy aktywność fizyczna w ramach kart MultiSport, która ma realny, potwierdzony badaniami wpływ na redukcję stresu wśród członków zespołów – komentuje Małgorzata Frankowska.
Aktywność fizyczna kluczowa
Profilaktyka związana z budowaniem dobrej kondycji psychicznej pracowników poprzez sport to zdrowy trend na rynku pracy. Wpisuje się on w oczekiwania „zetek”. Jak wynika z raportu Kapitał Zdrowia, w 2020 roku dwóch na pięciu decydentów w polskich firmach uważało, że w przyszłości promocja aktywności fizycznej będzie kluczowym działaniem wspierającym zdrowie pracowników. Podobnie jak budowanie ich odporności fizycznej (39% wskazań) oraz psychicznej (42%). Z kolei jak wynika z raportu Benefit Systems, już 97% przedstawicieli pokolenia Z uważa, że aktywność fizyczna jest dobrym sposobem na odreagowanie stresu związanego z pracą zawodową.
– Warto pamiętać, że aktywność fizyczna zmienia strukturę obszarów mózgu kluczowych dla reakcji stresowej, jest hamulcem układu stresowego i uczy organizm jak sprawnie wyciszać reakcję stresową tak, aby nie zamieniała się w stres chroniczny
– mówi dr Iwona Piątkowska, doktor nauk o kulturze fizycznej w zakresie nauk biomedycznych i ekspert programu Zdrowie na Etacie.
Permanentne zmęczenie
Dużym problemem wśród „zetek” jest także permanentne zmęczenie. Według ekspertów może to być jednym z objawów wypalenia zawodowego. Dane pochodzące z raportu Benefit Systems wskazują, że obecnie 36% osób w wieku 18-24 lata zgłasza, że czuje znużenie i wykończenie po pracy, nawet kilka razy w tygodniu.
W kontekście wydajności organizacji i efektywności pracowników bardziej zatrważający pozostaje jednak fakt, że według raportu już co trzeci (35%) pracujący przedstawiciel pokolenia Z odczuwa zmęczenie jeszcze przed rozpoczęciem pracy. Jak twierdzi Małgorzata Frankowska, patrząc z punktu widzenia pracodawcy, przewlekle zmęczony pracownik staje się zagrożeniem dla utrzymania płynności biznesu.
– Brak odpowiednich rezerw energetycznych u pracownika, szczególnie młodego, przekłada się na zwiększony stres przy wykonywaniu zadań, mniejszą koncentrację, mniejszą motywację czy zaangażowanie w obowiązki. Tracą na tym również relacje zespołowe, ponieważ nieefektywny pracownik w biegiem czasu może zacząć stanowić zagrożenie dla realizacji wspólnych celów, co może rodzić wiele negatywnych emocji wśród współpracowników, w tym generować różnego rodzaju konflikty. To wszystko znacznie narusza dobrostan młodych ludzi, dla których w pracy liczy się dobra atmosfera i brak stresu – dodaje Małgorzata Frankowska.
Jak wskazuje ekspertka, zła kondycja psychofizyczna pracowników z młodszego pokolenia zaczyna wpływać na efektywność organizacji. Staje się także wyzwaniem w zakresie pozyskiwania i utrzymywania talentów. Przede wszystkim jest jednak coraz większym problemem społecznym i zdrowotnym. Według Światowej Organizacji Zdrowia zaniechanie działań zachęcających do większej aktywności fizycznej sprawi, że w latach 2020-2030 prawie 500 milionów osób zachoruje na choroby serca, otyłość, cukrzycę lub inne choroby niezakaźne związane z brakiem aktywności fizycznej. Koszty tego zaniechania szacowane są na 27 miliardów dolarów rocznie.
Opracowano na podstawie materiałów prasowych
Fot. Simon Maage/ Unsplash