Trener personalny – coach, motywator, nauczyciel czy opiekun?

Jakie są nieuświadomione i często niezdefiniowane przez podopiecznych potrzeby, które mogą zaspokoić treningi u boku specjalisty? Jaka jest właściwie rola trenera personalnego, a których granic nie powinien absolutnie przekraczać? Na te pytania odpowiada Michał Kaczmarek, ekspert Akademii Zdrofit, szkoleniowiec na kursach trenera personalnego, trener z 10-letnim doświadczeniem w pracy z podopiecznymi.

Według wyników ankiety* przeprowadzonej przez Benefit Systems Oddział Fitness na grupie 1246 użytkowników, najważniejszą rolą trenera w klubie fitness jest korekta podczas wykonywania ćwiczeń (61,8 proc.). Następnie ankietowani wskazywali na informacje dotyczące działania sprzętu (18,4 proc.), ustalenie planu treningowego (7,6 proc.), motywację (6,6 proc.) i edukację z zakresu prowadzenia zdrowego stylu życia (3,3 proc.). Te oczekiwania wobec trenerów dotyczą uświadomionych i związanych z merytoryką treningową potrzeb klientów.

Rolą trenera personalnego jest wyznaczenie drogi, którą powinien podążać podopieczny, aby mógł realizować swoje potrzeby, towarzyszenie mu podczas tej drogi oraz edukacja.

– Trener powinien być zarówno nauczycielem, jak i motywatorem. Obie role przenikają
się w tym zawodzie wzajemnie. Nauczycielem, bo edukuje w kwestii szeroko pojętej
kultury fizycznej. Motywatorem dlatego, że wiele osób potrzebuje wsparcia z zewnątrz
i zachęty do treningu. Często zdarza mi się słyszeć: „Gdybyśmy nie byli umówieni, to
bym nie przyszedł” lub „Fajnie, że napisałeś, żeby się spotkać”, „Dobrze, że mnie zmotywowałeś do przyjścia do klubu”.

To, jak ważna jest obecność i rola trenera widać u klientów, którzy zaczynają swoją
przygodę z treningiem od zakupu planów treningowych czy kursów online bez trenera. Wiemy, że kupują taki kurs i często nigdy go nie kończą, bo nie znają podstaw, nie są w stanie sami przenieść rozpisanego treningu na siłownię czy zorganizować sobie czasu na trening. W przypadku treningu z trenerem zwykle wygląda to tak, że nawet jeśli nie mamy siły czy motywacji do treningu, idziemy, bo jesteśmy umówieniu, nie chcemy zawieść drugiej osoby, wiemy, że czeka na nas ktoś, kto poświęci nam czas, przypilnuje, zmotywuje.

Trener w roli dietetyka ‒ czy i w jakich wypadkach jest to uzasadnione?

– To zależy. z jakim klientem mamy do czynienia. Jeśli klientem jest w pełni zdrowa osoba, której celem jest wzrost masy mięśniowej lub redukcja tkanki tłuszczowej, to nie widzę problemu w dawaniu wskazówek dietetycznych. Każdy trener personalny powinien znać podstawowe zasady dotyczące żywienia i suplementacji. Drobne wskazówki czego unikać, bądź co dodać do diety mogą tylko poprawić efekty treningowe.

W sytuacji, w której klient ma problemy zdrowotne, trener personalny powinien odesłać taką osobę do dietetyka, bo wykracza to poza jego kompetencje. Nie można być dobrym we wszystkim, bo są to obszerne dziedziny. Dobrym rozwiązaniem jest znalezienie dietetyka, z którym nawiążemy współpracę i będziemy działać ma zasadzie wymiany klientów. Jest to profesjonalne i korzystne dla obu stron. Na pewno indywidualny plan treningowy połączony z odpowiednim planem żywieniowym, da szybsze i pożądane efekty.

Gdzie kończy się rola trenera? W pracy trenera z podopiecznymi często pojawiają się aspekty psychologiczne ‒ w jaki sposób nie przekroczyć cienkiej granicy i nie wejść w rolę psychoterapeuty, jeśli nie ma ku temu kompetencji?

Jeśli chcesz przeczytać ciąg dalszy rozmowy z Michałem Kaczmarkiem, zapraszamy do czytelni online – LINK

Możesz też otrzymać wersję drukowaną magazynu w bezpłatnej prenumeracie – LINK

- REKLAMA -