4fitstudio w Nowym Sączu działa od 3 lat. Oferuje trening EMS, a także wsparcie dietetyka i usługi fizjoterapeuty. Skąd pomysł na taką działalność i jak studio radzi sobie w ciężkich czasach pandemii – o tym m.in. w rozmowie z Tomaszem Soleckim, właścicielem 4fitstudio.
Panie Tomaszu, skąd pomysł właśnie na studio EMS a nie miejsce oferujące tradycyjną formę treningu?
– Oboje z żoną jesteśmy fanami zdrowego i sportowego trybu życia i lubimy nowinki technologiczne. To dlatego. Bardzo lubię innowację i wierzę, że z czasem społeczeństwo doceni niesamowite zalety tego rodzaju treningu. Mówię tutaj o m.in. oszczędności czasu, braku kontuzji, pełnej kontroli trenowanej partii mięśniowej, dotarciu do mięśni głębokich, i wielu innych. W dzisiejszych czasach ludzie, którzy mają przedsiębiorczy charakter, wolą przeznaczyć więcej czasu na rozwijanie swoich biznesów i niekoniecznie mają czas na 2-godzinny trening na siłowni. EMS jest więc idealnym rozwiązaniem.
Dlaczego wybór padł na Justfit EMS?
– Myślę, że kluczową rolę zrobiła tutaj prezentacja sprzętu. Pan Andrzej (od red. właściciel PG-Portal, dystrybutora sprzętu marki Justfit EMS) zdecydowanie wygrał podejściem. Sprawdzaliśmy podobne rozwiązania innych firm, ale propozycja wartości nie odbiegała za bardzo. Natomiast cena była dużo wyższa.
Co daje system Justfit EMS?
– Mobilność, łatwość obsługi, przejrzysty i łatwy proces obsługi klienta i prowadzenia treningu.
Firma Justfit dużo mówi o tym, że nie sprzedaje tylko urządzeń. Co dla klienta, czyli np. dla pana, oznacza współpraca właśnie z tym producentem/ dystrybutorem?
– Decydując się na JustFit odczuliśmy, że firma ta wyznaje filozofię zgodną z naszymi wartościami, takimi jak: wysoki standard obsługi klienta, wspaniała komunikacja, wsparcie i konstruktywne myślenie.
Jaka jest grupa pana klientów? Kto korzysta z usług państwa studia?
– W większości są to kobiety, chociaż zdarzają się również mężczyźni. Przedział wiekowy bardzo szeroki: od 18 do 60 lat. Osoby prowadzące biznesy i szukające szybkiego, skutecznego rozwiązania. Także zawodnicy sztuk walki, którzy potrzebują dodatkowego wsparcia w drodze na szczyt.
Jak pana biznes daje sobie radę w czasach pandemii?
– Jest inaczej. W 4fitstudio oferujemy również usługi rehabilitacji i masaży leczniczych, co pozwala nam wciąż działać, jednak odczuwamy różnicę. Ludzie są bardziej ostrożni i jeżeli nie muszą wychodzić, to starają się siedzieć w domu. Są oczywiście i tacy, którzy w obecnym okresie bardzo doceniają naszą formę działalności, w której klient zawsze otrzymuje trening personalny, więc jakiekolwiek ryzyko jest zredukowane do minimum. Ogromną zasługę trzeba przypisać naszemu teamowi, który stworzył tak niesamowity standard obsługi klienta i atmosferę, że nasi klienci po prostu chcą z nami być i nas wspierać.
Czy planuje pan rozwój studia np. więcej stanowisk lub rozbudowany pakiet, a może kolejne studia?
– Oczywiście! Ale na razie obserwujemy sytuację.
Dziękuję za rozmowę.
Artykuł sponsorowany