W klubowej kuchni

Grant Achatz to jeden z najlepszych kucharzy świata specjalizujący się w kuchni molekularnej. Grant Achatz to człowiek niezwykle fascynujący, główny bohater jednego z odcinków bardzo wyjątkowego serialu dokumentalnego „Chef’s Table”.

Dlaczego piszę o kucharzu? Bo wbrew pozorom ten kucharz i właściciel słynnej restauracji Alinea w Chicago, ma bardzo dużo wspólnego z właścicielami i menedżerami klubów fitness premium.

Nie chcę zaspokajać potrzeb klienta. Chcę aranżować jego przeżycia – mówi Achatz w filmie. – Chcę, żeby czuł się jak dziecko, które otwiera prezent pod choinką. Jedzenie to u nas seans magii.

Achatz wciąż zadaje pytania. Pyta nie tylko o smak. Jego interesują wszystkie zmysły. Każde danie, każde menu to efekt poszukiwań na wielu poziomach.
Skoro cena menu degustacyjnego w Alinea zaczyna się od 185 dolarów za osobę, Achatz czuje się wręcz zobowiązany do nieustającej pracy twórczej nad ofertą. Cena musi mieć uzasadnienie. Cena wymaga od niego ciągłej kreacji, ciągłego niepokoju, ciągłego bycia „w drodze”.

– Moglibyśmy stworzyć kartę z najlepszych dań. To by było najprostsze i z pewnością dobrze przyjęte. Ale wtedy wpadlibyśmy w pułapkę – mówi Achatz. Achatz ma na myśli rutynę i standardowe podejście do usług, jakie świadczy restauracja. Ale nie wystarczy być dobrym, a nawet bardzo dobrym. Na tym poziomie trzeba być najlepszym, wyjątkowym.

„Book your experience”, czyli zarezerwuj swoje przeżycie – czytamy na stronie internetowej. Nie stolik, nie obiad, nie kolację, ale przeżycie. To zaproszenie do doświadczenia czegoś nowego, innego, niesamowitego.

Czy oferując karnet za 300 zł + też zapraszasz klienta do udziału w czymś wykraczającym poza ogólnie przyjęte ramy czy serwujesz usługę na poziomie fast foodu, tylko w złotej ramce?

Fot. screen strony internetowej restauracji Alinea

- REKLAMA -
PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułZdrofit na fali
Następny artykułFitness w Pionkach