Już nie tylko smartwatche i smartbandy. Coraz bardziej popularny tracker fitness to… pierścionek. Prace nad swoim modelem kontynuuje Samsung.
Dzięki trackerom monitorujemy parametry swojego ciała: puls, liczbę kroków, ale też obciążenie treningowe. Ruszamy się więc i ćwiczymy bardziej świadomie. Najpopularniejsze trackery to oczywiście smartwatche. Inteligentne zegarki towarzyszą nam w klubie, na spacerach, podczas snu. Sporą popularnością cieszą się też smartbandy.
Jednak i opaski, i zegarki mają pewną wadę. Nie pasują do niektórych, co bardziej eleganckich stylizacji. Poza tym są osoby, które po prostu nie lubią nosić nic na nadgarstku.
W tej niszy pojawiły się więc kolejne gadżety. Tym razem na popularności zyskują inteligentne pierścionki. Niedawno o otwarciu się na ten rynek poinformował. Stworzenie inteligentnego opracowuje z japońską firmą Meiko.
Co może zawierać nowy produkt? Z tego, co wiadomo, ma umożliwiać śledzenie treningów i stanu zdrowia podobnie jak robią to zegarki oferowane przez firmę z Korei Południowej.
To m.in. możliwość śledzenia rytmu bicia serca czy też mierzenia obciążenia treningowego. Portal PC World informuje, że „według pierwszych patentów Samsunga, zakładane sensory będą jeszcze dokładniejsze, niż te z najnowszych zegarków firmy”.
Samsung rozpoczął też proces zastrzegania znaków firmowych związanych z ewentualnym pierścionkiem. Nowy tracker może (choć nie musi) nosić nazwę: Galaxy Ring, ale też Galaxy Circle, Galaxy Pulse, Galaxy Index czy Galaxy Rhythm.
Źródło: PC World