Z Marią Ptak, Członkiem Zarządu Ptak Warsaw Expo, oraz jej najbliższymi współpracownikami Martą Kiczor, Dyrektorem Projektu i Mariuszem Sobczakiem, Project Managerem, rozmawiała Dorota A. Warowna
Rynek imprez wystawienniczych dla ludzi aktywnych zdaje się być już mocno wyeksploatowany. Mimo to ciągle słyszy się o nowych inicjatywach, ciągle ktoś próbuje zorganizować coś na skalę kraju lub lokalnie. Wiele pomysłów nie wypala, kiedy okazuje się, że portfele potencjalnych wystawców mają swoje limity. Go Active Show wyrosło nagle na wiosnę tego roku i pretenduje do miana jednej z największych imprez w Polsce. Skąd w ogóle pomysł na ten odważny krok?
Maria Ptak: – Rzeczywiście rynek imprez targowych o tematyce fitness w Polsce jest mocno rozproszony. Taka sytuacja nie sprzyja rozwojowi branży, gdyż budżety i zasoby czasowe wystawców i odwiedzających są ograniczone. Z drugiej jednak strony obserwujemy, jak szybko rozwija się branża fitness, przybywa klubów fitness, rośnie zainteresowanie aktywnością fizyczną ze strony Polaków, coraz więcej osób wybiera edukację w tym kierunku. To sygnały, że potencjał jest ogromny, tylko może brakuje imprezy o odpowiednim charakterze, profilu, jakości i lokalizacji. Eventu, który zaoferuje coś wyjątkowego, nie tylko zwykłą wystawę. Chcemy spróbować. Wierzymy, że nam się uda.
Jak możecie podsumować pierwszą edycję Go Active Show? Ile osób odwiedziło targi? Jacy to byli zwiedzający? Jakie strefy tematyczne pojawiły się na targach? Co się udało, a co zdecydowanie chcecie zmienić?
Marta Kiczor: – Reprezentowane przez nas wartości, pasja do sportu i aktywnego trybu życia zaowocowały stworzeniem projektu, który już po pierwszej edycji stał się istotnym wydarzeniem eventowo-targowym na mapie Polski. To było naprawdę mocne, sportowe uderzenie. Dzięki licznym wydarzeniom towarzyszącym, takim jak bicie rekordu Guinnessa w pozycji plank z Ewą Chodakowską, eliminacje do mistrzostw świata w kulturystyce, pokazowy trening z Mamedem Khalidovem, Puchar Polski Strongman PRO oraz znamienitym osobistościom ze świata fitnessu, kulturystyki i sportów siłowych udało się nam zgromadzić ok. 30 000 tys. zadowolonych odwiedzających. Zadowalające jest to, że Go Active spotkało się z dużym zainteresowaniem klientów biznesowych, profesjonalistów, a także miłośników aktywnego trybu życia oraz osób, które po prostu chciałyby zacząć przygodę ze sportem i zdrowym trybem życia.
Wielkim sukcesem naszego wydarzenia było zgromadzenie tak szerokiego grona zwiedzających. W towarzystwie gwiazd oraz licznych emocjonujących sportowych rywalizacji swoją ofertę na powierzchni 35 000 mkw. zaprezentowało w poszczególnych strefach, takich jak: sprzęt fitness, suplementacja, odzież, akcesoria, żywność, a także usługi, blisko 200 wystawców.
Słuchamy uważnie głosów liderów rynku i zależy nam teraz na wzmocnieniu formuły B2B. Stąd pomysł na przygotowanie specjalnych stref biznesowych dla naszych wystawców oraz ich klientów. Chcemy, żeby Go Active Show stało się platformą networkingową. Mamy w planach utworzenie strefy premier, aby po raz pierwszy, po targach FIBO, mogły one być zaprezentowane w Polsce właśnie podczas Go Active Show.
Kluczową sprawą jest oczywiście zadbanie o klienta biznesowego, dlatego w tym kierunku również podjęliśmy wszelkie działania wykorzystując własne zasoby – dział call center, który przygotowuje bazy klientów B2B dla naszych wystawców, zapewniając tym samym docelową grupę odwiedzających. Ponadto bardzo mocno rozszerzyliśmy współpracę z mediami branżowymi. Przygotowujemy też autorski konkurs dla klubów fitness, o którym niebawem powiemy więcej.
Mariusz Sobczak: – Podczas II edycji targów chcemy przede wszystkim zwiększyć liczbę wydarzeń towarzyszących – zawodów, aby zarówno poszerzać zakres imprezy pod kątem aktywności sportowych, ale także dać szanse startu większej liczbie zawodników i tym samym przyciągnąć jeszcze większe grono odwiedzających. Mocno stawiamy na CrossFit. Nadal zainteresowanie tą formą treningu jest ogromne, więc odwiedzający znajdą w programie Crossfit Garage Games. Zaprosimy także na zawody w Kettelbell Lifting – Waksc Europe Open Cup oraz Face of Europe, biorąc pod uwagę coraz większą popularność sprzętu treningowego, jakim jest kettelbell.
Rozłóżmy nazwę waszej imprezy na czynniki pierwsze: GO ACTIVE, czyli zachęta do bycia aktywnym i SHOW, czyli przedstawienie, pokaz, prezentacja. SHOW ma w sobie coś teatralnego, cyrkowego, ale i eleganckiego. To słowo pozwala na popuszczenie wodzy fantazji i pójście w kierunku nie tradycyjnych targów, lecz imprezy na wzór np. Rimini Wellness, gdzie się dużo i dynamicznie dzieje. Czy przyszły rok i przyszła edycja to właśnie pójście tym tropem? Czy tym będziecie chcieli się wyróżnić spośród innych imprez dla ludzi aktywnych, które jednak skupiają się na wystawie i konferencjach bądź konwencjach fitness? Możecie już uchylić rąbka tajemnicy, jeśli chodzi o kształt imprezy?
Maria Ptak: – Nazwa naszego eventu nie jest przypadkowa. Go Active Show mają stać się świętem sportu, mają dostarczać emocji, nowych doświadczeń, inspiracji. i motywacji Ten właśnie element – SHOW – ma nas wyróżnić wśród innych krajowych imprez o podobnej tematyce. Rimini Wellness to dla nas wielki wzór. Chcielibyśmy w przyszłości stać się najważniejszą taką imprezą w tej części Europy. Imprezą nie tylko targową, ale mającą ściśle charakter eventowy.
Na targach dużo będzie się działo. Każda ze stref będzie tętnić aktywnością. Będzie głośno i energetycznie. Jesteśmy w trakcie dogrywania programu atrakcji. Myślę, że na początku przyszłego roku będziemy mogli się już pochwalić.
Klientów branżowych z pewnością interesuje, jak wygląda praca nad tak dużym projektem. Ile osób zajmuje się projektem? Jakie macie plany marketingowe i promocyjne?
Maria Ptak: – Praca nad projektem targów Go Active Show jest wieloetapowa i wielowymiarowa. W organizację zaangażowanych jest kilka działów naszej firmy. Poza specjalnie powołanym zespołem sprzedażowym, kluczową rolę odgrywa dział marketingu dbający o media, PR, gwiazdy i aktywności. Nasz call center pracuje nad pozyskaniem odwiedzających branżowych, tworząc ich bazę, wysyłając zaproszenia oraz bezpośrednio telefonicznie zachęcając do wzięcia udziału w evencie. Wreszcie dział techniczny zapewnia całą logistykę i realizację imprezy. Targi to potężna machina, w której wszystkie trybiki muszą synchronicznie działać lub też innymi słowami, targi to drużyna, która musi pracować w równym tempie, aby osiągnąć sukces. Team work jest tutaj kluczowym elementem.
Jak już wcześniej wspomniałam, do klientów branżowych planujemy dotrzeć głównie poprzez media branżowe, takie jak nasz patron Fitness Biznes, obecność na eventach branżowych oraz bezpośrednie działania naszego call center.
Do klienta indywidualnego zaraz na początku roku uruchomimy szeroką kampanię ATL i BTL. Patronem medialnym będą: Radio Zet, telewizja TVN i TVN Style, gazeta „Be Active”, portale Wirtualna Polska, sport.pl, myfitness.pl i inni. Dzięki wielkiej kampanii outdoorowej będziemy widoczni nie tylko w całej Warszawie. Poprzez social media zaczynamy już budować społeczność targową, a ogromną rolę promocyjną spełniają nasi ambasadorzy – Ewa Chodakowska i Joanna Jędrzejczyk oraz inne gwiazdy.
Dla kogo są targi Go Active Show? Kogo chcecie zainteresować wydarzeniem? Czy uważacie, że można jeszcze dzielić tego typu imprezy na te adresowane wyłącznie do klienta B2B i B2C, czy można te dwie grupy docelowe ze sobą pogodzić?
Maria Ptak: – Profil Go Active Show jest dwojaki. Wzorem największych wydarzeń tego typu na świecie, swoją ofertę kierujemy zarówno do profesjonalistów, jak i ludzi aktywnych. Klienci branżowi to dla nas właściciele i menedżerowie klubów fitness, siłowni, hoteli, spa, właściciele multibrandowych sklepów stacjonarnych i internetowych, deweloperzy, szkoły prywatne, samorządy lokalne, ośrodki sportowe, baseny. Klienci indywidualni to wszyscy zainteresowani aktywnością fizyczną, zdrowym stylem życia, fani sportu i zdrowego odżywiania. Do udziału w targach zapraszamy także dzieci i młodzież, bo wierzymy, że jest to istotna grupa docelowa o dużym potencjale na przyszłość. Firmy w Polsce ciągle nie doceniają, jak ważny jest PR i promocja skierowana bezpośrednio do zwykłego Kowalskiego, a przecież to on docelowo korzysta z produktu lub usługi, to on finalnie dokonuje wyboru, choć nie bezpośrednio.
Ptak Expo to bardzo wygodne i przyjemne centrum wystawiennicze. To także duże parkingi i dobra organizacja. Czy jednak odległość od Warszawy nie jest przeszkodą dla tych, którzy nie dysponują własnym środkiem transportu?
Maria Ptak: – Często słyszymy to pytanie od wystawców, partnerów i sponsorów. W Polsce przyjęło się, że targi organizowane są w centrum miasta, ale na całym świecie największe ośrodki zlokalizowane są na obrzeżach wielkich aglomeracji. Lokalizacja Ptak Warsaw Expo względem Warszawy jest wymarzona. Do centrum jedziemy około 20 minut, do najbliższego dworca kolejowego 10 minut, a na międzynarodowe lotnisko 15 minut.
Na każde targi uruchamiamy siatkę połączeń bezpłatnych autobusów, które co 15 minut kursują między Dworcem Centralnym a Ptak Warsaw Expo. Podróż trwa około 20 minut. Shuttle busy to niezwykle wygodny środek transportu na targi, który cieszy się wśród naszych odwiedzających ogromnym powodzeniem.
Czytają nas osoby profesjonalnie zajmujące się fitnessem. Jaką propozycję macie dla nich? Co ma zachęcić ich do odwiedzenia Go Active Show w dniach 18–20 maja 2018 roku?
Maria Ptak: – Myślę, że udaje nam się zarazić naszych wystawców wizją SHOW. Każdy szykuje jakąś ciekawą aktywność, pokaz, szkolenie, nowinkę technologiczną. Targi Go Active zaoferują odwiedzającemu zupełne inne doświadczenie targowe. Nie będzie on tylko zwiedzał wystawy, ale weźmie udział w licznych aktywnościach czy prezentacjach, zostanie wciągnięty i zaangażowany. Planujemy też ciekawy cykl warsztatów i prelekcji branżowych, możliwość spotkania z ekspertami.
Dodajemy również nowe areny, których nie ma na innych targach w Polsce (między innymi AQUA). Dodatkowo łączymy siły z naszymi siostrzanymi targami BIO Contarcting, imprezą produktów cetryfikowanych, które odbędą się w tym samym terminie. Branża fitness jest silnie powiązana z szeroko pojętym zdrowym odżywianiem, a targi Bio Contracting dadzą świetną możliwość poszerzenia swojej wiedzy z tego zakresu. Będzie można spróbować produktów, porozmawiać z producentami, dietetykami, wziąć udział w life cooking.
Dziękuję za rozmowę i życzę owocnych przygotowań. Branża fitness do najłatwiejszych nie należy. Dlatego mocno trzymamy kciuki za waszą odwagę wyjścia poza schematy.