Wszystko zaczęło się od informacji zauważonej w internecie: deweloper proponuje mieszkańcom klubik dla dzieci, w którym m.in. najmłodsi mają do dyspozycji ściankę wspinaczkową.
Rozmawiała Dorota Warowna
Skoro myśli o dzieciach, trzeba sprawdzić, czy ma również ofertę dla pozostałych mieszkańców. Mój tok myślenia okazał się właściwy. O potrzebach osób kupujących mieszkania i potencjale, który tkwi w nowoczesnych osiedlach, rozmawiam z Krzysztofem Foderem, dyrektorem sprzedaży i marketingu Bouygues Immobilier Polska.
Na rynku nieruchomości można zaobserwować nowy trend – inwestorzy proponują klientom już nie tylko mieszkania czy rabaty, ale także udogodnienia dodatkowe, między innymi części wspólne dla aktywnych. Z czego to wynika?
– Wynika to z postępującej profesjonalizacji branży deweloperskiej. Dzisiaj wielu inwestorów wsłuchuje się w potrzeby klientów już na etapie tworzenia koncepcji nowych osiedli. A te zmieniają się wraz ze zmianą stylu życia i oczekiwań stawianych przestrzeniom, w których koncentruje się znacząca część życia – mieszkaniom i częściom wspólnym. Klienci chcą już nie tylko mieszkać. Szukają miejsc, w których na wyciągnięcie ręki znajdą plac zabaw dla dzieci, boisko do gry w piłkę czy treningi fitness.
Czy istnieją przepisy, które nakładają na dewelopera obowiązek zapewnienia wartości dodanej na nowym osiedlu mieszkaniowym, na przykład placu zabaw dla dzieci? Co jest taką „obowiązkową” wartością dodaną?
– Place zabaw są zasadniczo obligatoryjnie dla zespołów budynków wielorodzinnych, które są objęte jednym pozwoleniem na budowę. Poza tym nie istnieją żadne inne wymogi dotyczące zagospodarowania części wspólnych. Nikt jednak nie zabrania deweloperowi proponować o wiele więcej, a nawet aktywnie wykraczać poza swoją inwestycję. Naszym zdaniem takie inicjatywy są bardzo potrzebne. Wszystko po to, by w sąsiedztwie nie było barier, mieszkańcy mieli poczucie przynależności i silnie identyfikowali się z miejscem zamieszkania.
Standardem stały się place zabaw czy kalistenika. Bouygues Immobilier Polska poszedł o krok dalej – przeznaczyliście jedno z mieszkań na kreatywną przestrzeń dla dzieci, w której znalazła się między innymi ścianka wspinaczkowa. Mały Skowronek to zupełna nowość. Czy proponując taką przestrzeń, chcą państwo promować aktywność fizyczną? Dlaczego?
– Rzeczywiście w naszej kreatywnej sali zabaw zaproponowaliśmy ściankę wspinaczkową. Powód jest prosty – wierzymy, że rozrywka może także rozwijać koordynację ruchów, gibkość, zwinność. Mały Skowronek to nie tylko promocja aktywności fizycznej, ale także przestrzeń sprzyjająca kształtowaniu relacji sąsiedzkich – miejsce, w którym zarówno dzieci, jak i ich rodzice mogą razem spędzić czas. Posłużą temu również dodatkowe udogodnienia, na przykład kolorowy domek z małą zjeżdżalnię, huśtawka, basen z piłeczkami czy w pełni wyposażone zaplecze kuchenne. Dzięki nim rodzice zorganizują urodziny dziecka czy inne wydarzenie rodzinne. Naszym zdaniem części wspólne to klucz do tworzenia dobrych relacji sąsiedzkich i przyjaznej atmosfery.
Siłownie, baseny, boiska, korty – jakie dodatkowe udogodnienia dla aktywnych proponują państwo w swoich inwestycjach w Polsce?
– Klienci często zauważają, że najtrudniejsze w dbaniu o formę jest wyrobienie sobie zdrowych nawyków. Staramy się im pomóc, dlatego nasz katalog udogodnień jest bardzo szeroki. Na przykład w naszej warszawskiej inwestycji Espace na Wilanowie przygotowaliśmy Klub Malucha dla dzieci oraz strefy spa składające się z fitness, jacuzzi i sauny dla dorosłych. Do dyspozycji mieszkańców są również: przestronne patio, plac zabaw oraz altana. Fitness klub i sauna to też element naszej pierwszej wrocławskiej inwestycji – kameralnego apartamentowca Wyspiańskiego 11. Pozwalają poćwiczyć, zrelaksować się i poznać sąsiadów. Nieco inne udogodnienia zapewnimy na osiedlu Enclave w Pruszkowie. Dzieci będą miały do dyspozycji nowoczesny plac zabaw położony na dziedzińcu jednego z budynków, boisko wielofunkcyjne i specjalną górkę saneczkową. Z myślą o mieszkańcach osiedla, ich bliskich oraz gościach, zaprojektowaliśmy również atrakcję, w której można zrelaksować się po aktywnym dniu – kameralny pokój kinowy.
Czy we Francji mogą się państwo pochwalić inwestycjami mieszkaniowymi ze strefą treningu dla mieszkańców?
– Nasza francuska polityka jest bardzo podobna do polskiej, ponieważ Francuzi i Polacy to klienci podobni kulturowo i cywilizacyjnie. Obserwujemy, że coraz częściej uprawiają sport. Dlatego związane z nim udogodnienia stają się częstym elementem części wspólnych naszych inwestycji mieszkaniowych, ale nie tylko. Bez względu na szerokość geograficzną koncentrujemy się na wyborze najlepszych lokalizacji, które znajdują się w pobliżu terenów zielonych, ale też z dobrze rozwiniętą infrastrukturą użytkową.
Trend proponowania dodatkowych udogodnień dla aktywnych będzie się rozwijał? Jak to będzie wyglądało za kilka lat w inwestycjach popularnych, a jak w inwestycjach premium?
– Rozwój rynku deweloperskiego sprawił, że konkurencja jest duża. Nowych inwestycji nie brakuje, a wymagania klientów rosną. To sprawia, że inwestorzy oferują atrakcyjne dodatki dla aktywnych, które z punktu widzenia klientów mogą przesądzić o zakupie mieszkania. Już teraz w inwestycjach z segmentu popularnego widzimy udogodnienia, takie jak boiska czy minifitness. W inwestycjach premium wprowadzane są już prawdziwe strefy spa z jacuzzi, saunami, basenami, kortami do squasha i strefą fitness. Naszym zdaniem ten trend będzie się rozwijał.
Czy wyobrażają sobie państwo outsourcing przestrzeni wspólnych dla ludzi aktywnych, czyli np. sali do zajęć fitness lub małego klubu bądź basenu, podmiotom zewnętrznym? Wydaje mi się, że to może być nowa droga dla branży fitness. Ona daje swoje know-how, państwo lokal i potencjał tkwiący w społeczności mieszkańców.
– Tak, co więcej, w przypadku dużych przestrzeni jest to wręcz konieczne. Staramy się projektować miejsca dobrze wkomponowane w tkankę miejską. Jednocześnie nie wahamy się dodawać funkcji, których brakuje w najbliższej okolicy, a pozostają istotne z punktu widzenia klienta. Dlatego częstym elementem naszych inwestycji są lokale usługowe. Współpraca dewelopera z operatorem fitness przynosi obustronne korzyści. On daje swoje know-how, my atrakcyjną przestrzeń i dotarcie do potencjalnych klientów.
Dziękuję za rozmowę.
Na zdjęciu głównym: Krzysztof Foder, dyrektor sprzedaży i marketingu Bouygues Immobilier Polska. Bouygues Immobilier to jeden z największych deweloperów we Francji, na polskim rynku obecny od 2001 roku.
