Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców Adam Abramowicz zaapelował do Premiera Morawieckiego o wyznaczenie ostatecznej daty zakończenia ograniczeń w działaniu firm i powrotu do sytuacji sprzed 10 października br., czyli pracy przedsiębiorstw w reżimie sanitarnym. Zdaniem Adama Abramowicza powinien być to dzień 30 kwietnia 2021 r. Najwyższy czas ogłosić koniec lockdawnu gospodarki – pisze w piśmie Rzecznik MŚP. Czy lockdown faktycznie wtedy się zakończy?
Lockdown – ile kosztuje Kowalskiego?
W Adam Abramowicz podkreślił, że Polski Rząd podjął bezprecedensowy wysiłek finansowy, przeznaczając ogromne środki na rekompensaty dla zamkniętych firm. Jednak kosztowało to budżet – a tym samym każdego Polaka – ponad 200 mld zł. Na czteroosobową rodzinę daje to 20 tysięcy złotych długu. Zdaniem Rzecznika MŚP, każdy dodatkowy tydzień blokady gospodarki to kolejne miliardy złotych.
– Najwyższy czas ogłosić koniec lockdawnu gospodarki. Ostateczny termin zakończenia „operacji odmrażania” całości gospodarki nie powinien przekroczyć daty 30 kwietnia br. Jeżeli uda się zrobić to wcześniej, tym lepiej dla budżetu. Przedsiębiorcy już teraz muszą otrzymać wiążącą informację do kiedy maksymalnie będą musieli finansować dalszy przestój
– pisze w liście Adam Abramowicz.
Bezpieczna działalność gospodarcza
W ocenie Adama Abramowicza, przedsiębiorcy są dobrze przygotowani do pracy w reżimie sanitarnym. Zainwestowali oni duże kwoty w środki ochrony, a wszystkie branże mają zatwierdzone w GIS protokoły sanitarne, według których można bezpiecznie prowadzić działalność gospodarczą.
– Ustalenie i podanie do publicznej wiadomości ostatecznej daty zniesienia ograniczeń w gospodarce jest istotne również dlatego, że bez finansowego wsparcia (pomimo apeli Rzecznika MŚP) pozostają przedsiębiorcy, których obroty z powodu lockdownu drastycznie spadły (nawet o 70 % ), ale ich działalności nie znalazły się w koszyku numerów PKD, uprawniających do rekompensat.
Wobec braku konkretnej informacji, jak długo będą musieli dokładać do swych firm, przedsiębiorcy ci mogą być zmuszeni do dawania wypowiedzeń pracownikom, co już wkrótce może skutkować skokowym wzrostem bezrobocia
– podsumowuje w liście Adam Abramowicz.
Źródło: materiały prasowe Biuro Rzecznika MŚP
Przeczytaj także Jaka jest kondycja polskich firm