Fitness First rekrutuje w Polsce

W dniach 14-15 kwietnia w Warszawie odbędzie się rekrutacja do jednej z największych sieci klubów – Fitness First. Fitness First będzie rekrutował do swoich klubów w Dubaju i Abu Dhabi na stanowiska menedżer klubu, trener personalny, fitness menedżer i instruktor.
O rekrutacji rozmawiamy z  Gareth’em Jones’em, Head of Operations Fitness First Middle East.

 

Na zdjęciu: Gareth Jones

Skąd pomysł na rekrutację w Polsce?
– Pomysł narodził się dzięki moim kontaktom na Linkedin i rozmowie, którą odbyłem z Piotrem Osińskim (od redakcji: były General Manager Jatomi Lublin), którego też zatrudniliśmy.  Polska to kraj, w którym jeszcze nie przecieraliśmy szlaków rekrutacyjnych, a dostrzegliśmy ogromny potencjał.

Słyszałam, że w Zjednoczonych Emiratach Arabskich chętnie zatrudnia się polskich trenerów, ale państwo poszukujecie też osób na kluczowe stanowiska, takie jak np. General Manager?
– Szukamy najlepszych kandydatów w całej branży health & fitness. Jesteśmy otwarci na spotkania z ludźmi, którzy widzą we współpracy szansę.

Czy polscy menedżerowie klubów mają państwa zdaniem potencjał i odpowiednie know-how?
– Tak. Jedną z głównych przyczyn, dla których przyjeżdżamy do Polski i szukamy pracowników jest to, że rynek usług fitness jest tu dojrzały i konkurencyjny, a nasze poszukiwania pokazują, że ludzie są bardzo dobrze wykształceni i przepełnieni pasją, więc mamy do czynienia z naturalną synergią naszego biznesu i oczekiwań. Również jeśli chodzi o skupienie na potrzebach klienta i umiejętność adaptacji – to jest mocna strona Polaków. Takich ludzi właśnie szukamy. Praca na Bliskim Wschodzie jest wymagająca, ale satysfakcjonująca i może ustawić ludzi w życiu, zarówno jeśli chodzi o karierę, jak i finanse.

Ile osób zamierzają państwo zrekrutować w Polsce?
– Jesteśmy otwarci w tym względzie, a ta podróż do Polski jest niczym innym jak networkingiem i budowaniem świadomości na rzecz naszego biznesu na Bliskim Wschodzie. I to jest nasz pierwszy cel. Szukamy najlepszych kandydatów, którzy są gotowi do przeprowadzki za granicę i chcą rozwijać się zawodowo.

Czy rekrutujecie państwo także w innych krajach?
– Rekrutujemy. Jesteśmy bardzo dynamicznym i multikulturowym biznesem. I to czyn nas wyjątkowymi. Pracują u nas ludzie ponad 50 różnych narodowości, a członkami naszych klubów są reprezentanci ponad 100 narodowości. Uważam, że to naprawdę wyjątkowe i bardzo ciekawe z punktu widzenia osoby pracującej w takiej organizacji.

Jak z dystansu oceniacie państwo polską branżę fitness, nasz rynek?
To bardzo dojrzały i bardzo konkurencyjny rynek. Jest podobny do innych europejskich rynków.  Dlatego widzimy potencjał kadrowy dla naszych kolejnych inwestycji na Bliskim Wschodzie. Zawsze będziemy potrzebować wspaniałych ludzi.

Czy jest to rynek z potencjałem z punktu widzenia globalnych operatorów?
– Jeśli globalni operatorzy z lokalnym wsparciem finansowym lub franczyzą mają odpowiedni model biznesowy, to oczywiście wszystko jest możliwe. Myślę, że o sukcesie na tym rynku decyduje właściwa kombinacja różnych czynników, ale ostatecznie sukces determinuje zarządzanie i ludzie.

Czy współpraca z polską kadrą menedżerską i trenerską to może preludium do wejścia na polski rynek? Czy nasz rynek jest dla Fitness First ciekawy? Jesteście państwo obecni w 16 krajach na świecie. Może pora na Polskę? Czy widzicie państwo tu miejsce dla rozwoju Fitness First?
– Jesteśmy operatorem Fitness First Bliski Wschód działającym pod parasolem Landmark Group i mamy prawo do operowania jedynie w 13 państwach na Bliskim Wschodzie oraz w regionie Afryki północnej.

Dziękuję za rozmowę.

 

- REKLAMA -