Dystrybutor sprzętu sportowego pod lupą UOKiK

UOKiK wszczął postępowanie przeciwko dystrybutorowi sprzętu sportowego – spółce Spokey. Co najmniej od 2010 r. mogła ustalać ceny minimalne, po których jej partnerzy sprzedawali rolki i hulajnogi. Mogło to oznaczać, że konsumenci nie mieli możliwości zakupu produktów w cenach niższych niż odgórnie narzucone.

Spółka Spokey m.in. sprzedaje pod swoją nazwą rolki i hulajnogi (w tym elektryczne). Z ustaleń urzędu wynika, że przedsiębiorca mógł narzucać swoim dystrybutorom minimalne ceny detaliczne, po których sprzedawali konsumentom sprzęt sportowy w sklepach internetowych i na portalach aukcyjnych.

– Przeprowadziliśmy przeszukanie w siedzibie firmy i znaleźliśmy informacje, które mogą świadczyć o niedozwolonym porozumieniu, które trwało od co najmniej 2010 r. Spółka Spokey mogła również monitorować przestrzeganie ustalonych cen i za pomocą systemu rabatowego dyscyplinować sprzedawców, którzy chcieli sprzedawać taniej – mówi Marek Niechciał, prezes UOKiK.

Co więcej, sami dystrybutorzy pilnowali wzajemnie, żeby nikt z nich nie sprzedawał po cenach niższych niż ustalone. Takie przypadki zgłaszali bezpośrednio do Spokey. W mejlu znalezionym w trakcie przeszukania jeden z przedsiębiorców pisze wprost: po co były ustalane ceny, jak poniższe firmy sprzedają w niższych cenach od naszych detalicznych (pisownia oryginalna).

– Jeżeli zarzuty się potwierdzą, to oznaczać będzie, że konsumenci przez wiele lat płacili drożej za sprzęt marki Spokey niż gdyby sklepy miały swobodę w ustalaniu cen. Przypominam, że zabronione jest ustalanie minimalnych lub sztywnych cen odsprzedaży produktów przez przedsiębiorców działających na różnych szczeblach obrotu np. producent-hurtownik czy dystrybutor-sprzedawca – mówi wiceprezes UOKiK Michał Holeksa.

Za udział w porozumieniu ograniczającym konkurencję grozi kara do 10 proc. obrotu przedsiębiorcy.

Dotkliwych sankcji można uniknąć dzięki programowi łagodzenia kar (leniency). Daje on przedsiębiorcy, a także menedżerom, którzy uczestniczą w nielegalnym porozumieniu, szansę zyskania statusu „świadka koronnego”. Pozwala to na całkowite uniknięcie kary pieniężnej lub jej obniżenie. Z programu można skorzystać pod warunkiem dostarczenia dowodów lub informacji dotyczących istnienia niedozwolonego porozumienia oraz współpracy z UOKiK.

Źródło: materiały prasowe

 

- REKLAMA -